Jak działają elektrownie wiatrowe?

Odnawialne źródła energii są coraz popularniejszą formą zasilania rozmaitych urządzeń. Są nie tylko ekologiczne, ale również korzystne finansowo. Jak działają elektrownie wiatrowe i czy warto w nie inwestować?

Energia z wiatru

Elektrownie wiatrowe dla swego działania potrzebują odpowiedniej pogody. Bez dość silnego wiatru – będą stać w miejscu, nie produkując w ogóle energii elektrycznej. Klasyczna elektrownia wiatrowa w środku posiada generator, który przetwarza energię obrotową znajdującego się wewnątrz wirnika na prąd, który może zasilić rozmaite urządzenia. Rozmiar generatora ma realny wpływ na ilość wytwarzanej energii elektrycznej, dlatego im jest większy – tym korzystniej. Jednocześnie, nie może być zbyt duży w stosunku do rozmiarów turbiny oraz śmigła, bowiem prowadzi do uniemożliwienia rozruchu w przypadku słabego wiatru.

Jak widać, dopasowanie do siebie poszczególnych elementów wiatraka jest niezbędne dla zapewnienia jego optymalnego funkcjonowania. Jednocześnie, nie da się zmienić parametrów w trakcie jego pracy – istnieje jedynie możliwość zmiany kąta nacierania poszczególnych łopat wiatraka, w zależności od tego, z której strony wieje wiatr.

Rodzaje elektrowni wiatrowych

Najpopularniejszym rodzajem, który najczęściej przychodzi na myśl, gdy mówi się o elektrowni wiatrowej, jest po prostu ogromnych rozmiarów wiatrak, który stoi na przykład w polu. Jednak może też przyjmować inne formy – na przykład kominów.

Jeśli zaś chodzi o podział z uwzględnieniem mocy znamionowej urządzeń, wskazać można mikroelektrownie wiatrowe, małe elektrownie wiatrowe oraz duże elektrownie wiatrowe. Zazwyczaj to ten środkowy rodzaj znajduje zastosowanie do zasilania w energię elektryczną gospodarstw domowych. Mikroelektrownie mogą pomóc w ładowaniu baterii akumulatorowych systemów komunikacyjnych czy nawigacyjnych, a duże elektrownie – wytwarzają moc powyżej 100 kW i mogą posłużyć do zasilania bardzo dużych układów. Przez wzgląd na oferowany poziom mocy, są nieopłacalne dla gospodarstw domowych, bowiem większość mocy jest niewykorzystana.