Dotacje na fotowoltaikę

Temat odnawialnych źródeł energii jest ostatnio szeroko komentowany oraz poruszany w wielu mediach. Wszystko z powodu dotacji na fotowoltaikę jakie możemy uzyskać. Z czym się to je oraz czy faktycznie jest to opłacalne.

Dotacje na fotowoltaikę

Na wstępie warto wspomnieć, że dotacje do fotowoltaicznych źródeł energii obejmują planowane instalacje. Jeśli więc mamy już zainstalowane panele, niestety nie możemy skorzystać z tej formy finansowania. Jeśli jednak inwestycję taką dopiero planujemy możemy skorzystać z fotowoltaika dotacje. Dofinansowanie takie wynosi obecnie 5000 zł, dla jednej instalacji. Instalacja kosztuje około 25 000 zł, dlatego dotacja może pokryć nawet 20% zapotrzebowania finansowego dla takiej inwestycji. Jeżeli na inwestycję weźmiemy kredyt, oznacza to mniej więcej spłatę kredytu o jedną piątą szybciej, niż przewidywany okres spłaty.

Czy to się w ogóle opłaca?

Wiele osób ma obawy, że pomimo inwestycji i dotacji, cała zabawa w fotowoltaikę może być jednak nieopłacalna. Jest to błędne myślenie. W przeciągu ostatnich dwóch lat wzrosła cena energii elektrycznej, a z drugiej strony państwo wprowadziło szereg regulacji, które ułatwiają oszczędzanie na posiadanych własnych źródłach zielonej energii. Dzięki temu możemy obniżyć rachunki nawet o 90%, co umożliwia nam bezproblemową spłatę zaciągniętego kredytu na cel budowania własnej minielektrowni.

W jaki sposób to działa?

W praktyce wygląda to w ten sposób, że latem, kiedy mamy bardzo dużą nadprodukcję energii, możemy oddawać ją go głównej sieci energetycznej. Zimą, kiedy wydajność naszej elektrowni spada, energię z sieci pobieramy za darmo. Ilość energii darmowej, jaką możemy pobrać, odpowiada osiemdziesięciu procentom energii, jaką do sieci wprowadziliśmy. W praktyce może to oznaczać niemal darmowy prąd. Dlaczego jednak tylko 80%? Brakujące 20% zakład energetyczny traktuje jako płatność za przesył i magazynowanie oddanego przez nas prądu. Cała operacja podłączenia naszej małej elektrowni jest dość szybkim procesem.